Reakcja szefa na wieść o ciąży?

Mekare

Jak zareagował wasz szef?

Mekare

Pracowalam na recepcji w hotelu gdzie bylo zawsze pelne oblozenie , a sierpniu pan marketingowiec poszedl sobie na 2 tygodnie urlopu tak samo jak dwoch recepcjonistow- w tym samym czasie , wiec zostalam sama z kolega i przez 2 tygodnie pracowalismy dzien w dzien po 12 h , do tego zajmujac sie marketingiem -tj. grupami niemieckimi ,telfonami,mejlami ,reklama itd. do tego standardowo obsluga gosci - rozliczanie rezerwacja donoszenie poscieli, organizacja imprez przyjmowanie zazalen itd itd ,a moj ukochany szef sobie caly dzien siedzial przed hotelem palac fajke za fajka ,patrzac w niebo i luskajac orzechy- i co chwila kazal sobie robic kawe , wysylac fax (w sprawach prywatnych) i rowne inne rzeczy, do tego jeszcze (jako ze jest pisarzem) kazal sobie przepisywac rekopisy - biorąc pod uwage ze mial problem ze skladnia i bledami ortograficznymi to byla katorga.
Wyobrazcie sobie sytuacje ze dzwoni telefon za telefonem , mam przy recepocji 3 gosci ktorza koniecznie teraz chca cos zalatwic ,a mam jeszcze wyslac WAZNE faxy i wpada nagle szefuncio i mowi ze ktos mu musi koszule uprasowac !
Nie mowiac juz o tym ,ze jak zaszlam w ciaze to przeniosl mnie na jadalnie i bylam kelnerka z wielkim brzuchem ,co doprowadzilo do tego ze upadlam na zdrowiu i jako ze ciaza byla zagrozona poszlam na zwolnienie lekarskie.
Nawet jak mielismy obiad dla 50 osob na jadalni to -wyobrazcie sobie- bylam sama do oblugi ,bo inne kelnerki i barmani obslugiwali na dole w barze jego urodziny
A poza tym idiota wyzywal mnie na kazdym kroku od kurwe i szmat ze mu specjanie zaszlam w ciaze zeby mu problemy robic - Zrobil nawet zebranie pracownikow (beze mnie) i wszystkim nagadal jaka to ja jestem i zabronil kobietom zachodzic w ciaze ,bo on juz sobie z nimi poradzi;(
Dodam tylko ze zanim sie dowiedzial ze bede miala dziecko chcial mnie awansowac na kierownika recepcji i twierdzil ze 'nikomu nie moze tak zaufac jak mi i wie ,że jak ktos coś zjebie w pracy to ja to poprawie perfekt".

Pociesza mnie tylko fakt ze w koncu pracownicy po moim odejsciu sie zbuntowali i doniesli o poczynaniach pana dyrektora Wlascicielce hotelu, polecial na zbity pysk razem z panią menadżer i ma teraz sprawe w sądzie.Dobrze mu tak! Mruga

apanaczi

moja szefowa zareagowala dobrze o tyle o ile mozna zareagowac na to jak pracownik przynosi zwolnienie lekarskie.Prosila zebym wrocila,ze bede miec wiecej przerw i mnie odciązą itp...ale nie wrocilam i nie zamierzam bo nie cierpie tej firmy wszyscy tam są falszywi....